czwartek, 25 sierpnia 2016

Kolor TYPEWRITER - Malowanie mebli / Painting furniture - raz jeszcze / once again

Tak, zdecydowanie Typewriter to kolor, który mnie wzywa.
Jak widzę taką pracę, jak poniżej to mam wielkie pragnienie chwycić za pędzel i malować. Jeszcze trochę i nikt mnie powstrzyma - piękna jest ta czerń!
Ciekawe jest zestawienie malowanego mebla z nóżkami, które zostawiono w oryginalnym wykończeniu. Zwłaszcza z takimi ładnymi nóżkami ;)


https://www.instagram.com/p/BJh2qAEAUJO/
Co poza tym? Nie jestem chwilowo zbyt robotna czy obrotna, ale nową dostawę farb mlecznych Miss Mustard Seed's Milk Paint wprowadziłam do sklepu internetowego, więc zakupy można robić bez ograniczeń - www.hemma.pl. Niedługo dodam też jedną nowość: będzie nowy olej w ofercie!

Myśli natrętnie krążące wokół spraw, na które nie mam wpływu, gaszę zapachem późnojesiennego powietrza w ogródku. Znów mam swoją ulubioną porę roku za oknem - uwielbiam końcówkę sierpnia i cały wrzesień, to najlepsze wg mnie dni i tygodnie. Zwłaszcza odkąd 1 września nie muszę maszerować do szkoly :) 

wtorek, 23 sierpnia 2016

Kolor TYPEWRITER - Malowanie mebli / Painting furniture - kolory farby mlecznej / MMS Milk Paint colors

Znów na zwolnieniu, bo naprawdę zwolnić powinnam. Uspokoić myśli i dać ciału odpocząć. Jednocześnie jednak bezruch wprowadza mnie w bezczas, gubię godziny i dni, więc muszę zrobić jakiś plan, ustalić sama z sobą jak mają wyglądać najbliższe tygodnie, miesiące, ale też na powoli i ostrożnie, odkładając ambitne projekty na czas późniejszy. Siódmy miesiąc ciąży rządzi się swoimi prawami, pewne tematy muszą poczekać na swój czas, bo teraz dzieją się rzeczy ważniejsze :)

Mam do przerobienia m.in. niewysoką komodę, która stoi w sypialni oraz drewniany stołek i myślę sobie, że jak tylko poczuję się lepiej to właśnie te przedmioty pomaluję jako pierwsze. I to nie na byle jaki kolor, tylko na czarno, kolorem Typewriter od Miss Mustard Seed's MIlk Paint, z matowym wykończeniem, najlepiej olejem konopnym, czyli Hemp Oil od Miss Mustard Seed.

Bardzo podoba mi się wykończenie, jakie można uzyskać dzięki zaimpregnowaniu olejem farby mlecznej. To mój ulubiony typ wykończenia farby mlecznej, satynowy, ciepły w dotyku, naturalny. Dodatkowo uwielbiam zapach oleju konopnego, praca z nim to sama przyjemność a ręce po olejowaniu mam miękkie i zadbane jak rzadko kiedy :)

Komoda malowana kolorem Typewriter i zaimpregnowana Hemp Oil
żródło:
http://createandbabble.com/painted-dresser-with-milk-paint/

Typewriter to czerń idealna, lekko przełamana. Nazwa koloru odwołuje się do koloru dawnych maszyn do pisania (po ang. typewriter to właśnie oznacza).
Idealnie wg mnie ten kolor wygląda na meblach wykonanych z ciemnego drewna, z wyraźnymi przecierkami, które odsłaniają brąz malowanej powierzchni. Jak na poniższych zdjęciach - cudnie!








piątek, 19 sierpnia 2016

O zwolnieniu / A very slow mode

Co można robić będąc na zwolnieniu lekarskim w sierpniu?

Można:
- przeczytać trzy kryminały z letniej serii Polityki w trzy dni pod rząd, super się tym bawiąc, ale po czule spojrzeć na półkę, gdzie najnowsza książka Mariusza Szczygła już czeka;
- oglądać bezkarnie wszystkie możliwe powtórki z Olimpiady w Rio i żałować, że nikt nie pokazywał pływania synchronicznego;
- płakać na każdej dekoracji medalowej Polaków (i nie tylko);
- patrzeć jak brzuch rośnie i zastanawiać się jak to będzie;
- myśleć o tym, co się dzieje w korpo i martwić się co dalej;
- patrzeć jak trzyletnie dziecko obchodzi urodziny i zastanowić się przez moment, jak to było jak samemu się miało trzy lata i czemu to było 33 lata temu;
- leżeć na łóżku i słuchać jak deszcz bębni w okno;
- czytać najmłodszej na głos Kajtusia, Kicie Kocie po raz kolejny, słuchać jak syn czyta o Lasse i Mai i - najlepsze - robić to na totalnym luzie, bez pośpiechu;
- patrzeć jak zaparza się i stygnie herbata rumiankowa;
- gadać z dziećmi o wszystkim i o niczym, patrzeć jak się bawią, bawić się z nimi, oglądać z nimi bajki i inne takie;
- leżeć i czytać wszystkie zaległe posty na różnych blogach;
- przeglądać Instagram, aż wszystkie zdjęcia zleją się w jedno;
- zapłacić zaległe rachunki;
- poprawiać literówki w swoim sklepie internetowym, zamówić dostawę i ustawiać promocje;
- zaczynać kilka szydełkowych robótek i żadnej nie skończyć;
- leżeć na kanapie i patrzeć w niebo za oknem.
I inne rzeczy można robić, mniej i bardziej spektakularne a równie stacjonarne.

Czego nie można robić na zwolnieniu lekarskim?

A kogo to obchodzi?
Ważne jest to co mamy w danych okolicznościach i co potrafimy z tym zrobić.
Skutecznie unikam myślenia żałościowego, typu "ach, szkoda że nie mogę, że nie będę, że mam jak". Nic mi ono nie daje.
Zresztą, jak widać i tak nie mam już czasu na nic innego :)

Dobrego dnia.




piątek, 12 sierpnia 2016

Promocja na pożegnanie kolorów! / Say farewell to Apron Strings and Dried Lavender!

Dwa kolory z linii farb mlecznych Miss Mustard Seed's Milk Paint zostaną wycofane ze sprzedaży - czas aby się pożegnać z kolorem Apron Strings i Dried Lavender.
Z tej okazji w moim małym sklepie jedyna w swoim rodzaju promocja na ostatnie dostępne opakowania!
Marion, twórczyni farb mlecznych Miss Mustard Seed's Milk Paint i znana amerykańska blogerka zaprezentowała kolor Apron Strings w październiku 2013r.

Farby mleczne Miss Mustard Seed's Milk Paint są sprzedawane w 25 kolorach, nie ma potrzeby tworzenia szerokiej gamy kolorów, ponieważ farba mleczna jest idealna do mieszania ze sobą różnych kolorów, łączenia, eksperymentowania i samodzielnego tworzenia nowych barw, odcieni. W tej chwili kolor Apron Strings jest wycofywany ze sprzedaży, niedługo wśród Miss Mustard Seed's Milk Paint powitamy nowy kolor na jego miejsce. Jaki? To jeszcze tajemnica, której nie mogę zdradzić :) 

Apron Strings to wyjątkowy koralowy, malinowy kolor. Idealny do łączenia z bielą koloru Ironstone, w różnych proporcjach, tak aby uzyskać rozmaite odcienie z gamy odcieni koralowych, różowych, brzoskwiniowych.

Drugim kolorem, który zostanie zastąpiony jesienią przez nowość wśród Miss Mustard Seed's Milk Paint, to Dried Lavender. Ten kolor jest obecny w linii farb mlecznych od maja 2013r. Dried Lavender to wariacja na temat suszonej lawendy. Pięknie oddaje jej wyjątkowy, szaro-fioletowy kolor.


poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Kolory miesiąca - sierpień / MMSMP Colors of the Month - August 2016

Jest zwyczajem od dłużnego czasu, że co miesiąc Marian, twórczyni produktów z linii Miss Mustard Seed’s Milk Paint ogłasza dwa kolory farb mlecznych, które są w danym miesiącu szczególnie polecane i jednocześnie promowane. W danym miesiącu dwa kolory ogłoszone jako Kolory Miesiąca (Color of the Month) są sprzedawane w niższej cenie. Warto wykorzystać okazję, ponieważ biorąc pod uwagę, że są 24 kolory Miss Mustard Seed’s Milk Paint to matematyka jest prosta! Każdy kolor jest w promocji raz w roku J



W sierpniu Kolory Miesiąca to Layla’s Mint i Flow Blue. Tak się złożyło, że są to kolory, które są zupełnie inne a oba darzę wielką sympatią. Flow Blue to była moja miłość od pierwszego wejrzenia – to jest naprawdę niesamowity odcień głębokiej niebieskości, zimny, wyrazisty, przyciągający uwagę.  Layla’s Mint to idealna pastelowa wersja tak lubionego we wnętrzach i dodatkach koloru mint, czyli miętowego, zwanego też szałwiowym. Szałowy szałwiowy – polecam każdemu, to jest kolor delikatny, pudrowy, pastelowy – idealny dla osób ceniących jasne barwy, ale uciekających od przełamanych bieli.
Kolor Layla’s Mint dostępny jest po kliknięciu w poniższy link:
http://hemma.pl/pl/p/MMS-Milk-Paint%2C-kolor-LAYLAS-MINT%2C-230gr/121