czwartek, 29 września 2016

Kolor MORA i SCHLOSS - o (nie)malowaniu mebli / Painting furniture

W moim aktualnym stanie wszystkie czynności, które mogę wykonywać na leżąco czy siedząco są tymi, które powinnam wykonywać. Ósmy miesiąc ciąży czasem zaskakuje i okoliczności każą spowolnić ruchy. Cóż taki czas, biorę wszystko z dobrodziejstwem inwentarza, ponieważ w życiu są sprawy ważne i ważniejsze, ale czasem sobie w duchu pomarudze, jestem tylko człowiekiem:)

Brakuje mi chwilowo mojej siły, energii, szkoda mi, że nie mam siły na pracę przy meblach. Wiem że to chwilowa przerwa, fizycznie muszę spasować, ale głowa działa - planuje, obmyślam co zrobię, co i jak pomaluje jak tylko "stanę na nogi".

Na szczęście mogę oglądać piękne prace innych osób i wzdychać nad np. tak pomalowaną komodę w kolorze Schloss... cudo!


Czy ta praca w kolorze Mora...


http://www.findingsilverpennies.com/2015/04/an-empire-dresser-named-rebecca.html

Przypomnieć mogę też tym, którzy malować mogą bez ograniczeń, że kolor Mora (oraz Shutter Gray) w promocji na www.hemma.pl jest jeszcze do końca września. W październiku będą w promocji dwa inne kolory :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz